Miedzy nami co nie tak Miedzy nami czego brak Lecz niepotrzebnie zocisz sie Jako to bedzie Deszcz nadchodzi deszcz Ju czuje go na kocach moich rzes Deszcz prawdziwy cud Rozkoszna ulga po ciekim dniu Krople dotykaj ust Pyn strumieniem Tak czekaam na ten deszcz Nasze zbawienie Deszcz nadchodzi deszcz Ju czuje go na kocach moich rzes Deszcz prawdziwy cud Rozkoszna ulga po ciekim dniu I gdzie pomiedzy Jednym twoim sowem A jednym mym spojrzeniem Jak tecza sie rozwiesi Spokj i zrozumienie Nic nie liczy sie Ju nic nie liczy sie Znw jeste obok mnie Nic nie liczy sie... Deszcz nadchodzi deszcz Ju czuje go na kocach moich rzes Deszcz prawdziwy cud Rozkoszna ulga po ciekim dniu