Lyrics:
Sam na samZe swoj1 samotno?ci1Gdy wszystko ju?Zosta3o powiedzianeSam na samZe swoj1 namietno?ci1Gdy sami w swychLó?kach zasypiamyTak bardzo starasz sie, byNie rozpozna3 cie niktCzym dla ciebie samotno?aJest teraz gdyStoje u twoich drzwi...Ile jeszcze mam czekaaBym mog3a cie uszcze?liwia?Sam na samZe swoimi obsesjami—e ka?dy jestTwym wrogiem bez wyj1tkuSam na samGdy wszystko znówChcesz zaczynaa od pocz1tkuTak bardzo starasz sie, byNie móg3 zrania cie niktCzym dla ciebie samotno?aJest teraz gdyStoje u twoich drzwi...Ile jeszcze mam czekaaBym mog3a cie uszcze?liwia?